poniedziałek, 14 lipca 2014

Domowe hamburgery

Mam czasem takie dni, kiedy to wprost umieram z pragnienia, żeby zjeść fast fooda. W takich sytuacjach staram się sięgać po taki domowej roboty i nie mam żadnych wyrzutów:) Dziś w roli głównej hamburgery! Ich sekretem jest mięso - zawsze świeżo zmielone (samodzielnie lub w sklepie).

piątek, 11 lipca 2014

Kurczak z mango z mlekiem kokosowym i miętą

Nie wiem, czy była to forma rewanżu, czy po prostu dobre serce przyjaciela, ale nie dość, że przyjechał w odwiedziny, to jeszcze uraczył nas kurczakiem z brzoskwiniami :) Nie bardzo chciał zdradzić przepis, ale oczywiście nie byłabym sobą, gdybym trochę nie podpatrzyła. Jedyne do czego się przyznał, to to że oryginalnie przepis jest z mango. Muszę przyznać, że czy to z mango, czy to z brzoskwinią, danie smakuje wyśmienicie. Co najważniejsze wprowadza trochę niecodzienności do naszej kuchni.

wtorek, 8 lipca 2014

Zielony koktajl z jarmużem, szpinakiem i selerem naciowym

Internet (lub tylko ja:)) oszalał na punkcie zielonych koktajli. Prawie każdy poranek zaczynam od takiego koktajlu. Teraz, kiedy zrobiło się gorąco, zastępują mi one śniadanie. Poniżej przepis na jeden z moich ulubionych.

niedziela, 6 lipca 2014

Szparagi w cieście francuskim z szynką i mozzarellą

Pomysł na tę przekąskę przyszedł od koleżanki z pracy, która pokazała mi smakowite zdjęcie z tym właśnie daniem. Postanowiłam je odtworzyć po swojemu i okazało się, że smakuje wybornie. Idealny przepis, gdy nie wiemy co podać gościom, albo gdy sami mamy ochotę na "coś", ale nie wiadomo co. 
Wstyd się przyznać, ale to moja pierwsze przygoda ze szparagami. Tak mi jednak zasmakowały, że na pewno nie ostatnia.

wtorek, 1 lipca 2014

Lasagne bolognese

Wczoraj naszła mnie ochota na coś konkretnego, a że akurat mąż wrócił wygłodzony po całym tygodniu nieobecności, to mój wybór padł na lasagne bolognese. Zdrowe odżywianie wzięło jednak górę nad obżarstwem i dodałam do lasagne trochę cukinii:) Nie jest to wymagane, a nawet nietypowe w lasange bolognese, ale jak dla mnie dobrze "przełamuje" smak i sprawia, że potrwa nie wydaje się taka ciężka... Przynajmniej dla mnie:)


Składniki
  • 15 płatów lasagne,
  • 500 g mięsa mielonego (najlepiej wieprzowo-wołowego),
  • 500 g pomidorów lub pomidorów w puszcze,
  • 1 duża cebula,
  • 2-4 ząbki czosnku,
  • 150 g startego sera żółtego,
  • oliwa z oliwek,
  • bazylia i oregano,
  • sól, pieprz
Sos beszamelowy

  • 2 łyżki masła,
  • 2 łyżki mąki,
  • 500 ml mleka,
  • gałka muszkatołowa,
  • sól, pieprz
Wykonanie
Cebulę kroimy w kostkę, a czosnek drobno siekamy. Na patelni rozgrzewamy oliwę, przesmażamy cebulę, a następnie mięso z czosnkiem. Pomidory obieramy ze skórki lub dodajemy te z puszki. Dusimy, tak aby nadmiar sosu odparował. Doprawiamy solą, pieprzem, bazylią i oregano (polecam świeże zioła!). Dodajemy pomidory. Doprawiamy solą, oregano, tymiankiem, bazylią.
W trakcie zabieramy się za przygotowanie sosu beszamelowego - roztapiamy masło w garnku, dodajemy mąkę i smażymy ją przez około 2 minuty stale mieszając. Potem zaczynamy stopniowo wlewać mleko. Ważne, aby cały czas mieszać nasz sos, tak aby się nie przypalił. Gotujemy go kilka minut, aż zgęstnieje do konsystencji mniej więcej rzadkiego budyniu. Na końcu doprawiamy solą, pieprzem i gałka muszkatołową. 
Zagotowujemy wrzątek i każdy płat lasagne namaczamy w nim około 2 minuty - ja tak robię, nawet jeśli na opakowaniu nie jest napisane, żeby wymagane jest podgotowywanie. Dzięki temu makaron nie jest nigdy twardy.  
Piekarnik nagrzewam do 180 stopni. Żaroodporną formę o wymiarach około 20 x 25 cm wysmarowujemy oliwą z oliwek. Następnie układamy płaty lasange, tak aby trochę zachodziły na siebie. Na nich sos bolognese (ja na ta warstwę dołożyłam pokrojoną w talarki surową cukinie), wylewamy cienką warstwę sosu beszamelowego i posypujemy serem żółtym. Potem kontynuujemy układanie według schematu - lasagne, sos bolognese, sos beszamelowy, ser. Ostatnia warstwa to lasagne polana sosem beszamelowy i posypana serem.  
Całość wkładamy do piekarnika na 30 minut. SMACZNEGO!