Jakiś czas temu, całkiem przez przypadek trafiłam do Novej Krovy, czyli wegaburgerowni. Plan był taki, że razem z mężem mieliśmy iść na pełnokrwistego burgera, ale zaintrygował mnie wygląd i oferta wegańskiej knajpki. Udało mi się przekonać męża i weszliśmy do środka. Zamówiłam burgera dnia (ryżowo-brokułowy), a moja druga połówka, po 15 minutowej rozmowie z obsługą, pytaniem: "czy coś tu jest z mięsem?", zdecydował się na burgera z grillowanym tofu. Burger posmakowały nam do tego stopnia, że postanowiłam sama wykonać, może nie wegańskie, ale wegetariańskie przysmaki. Efekty widać poniżej!
sobota, 28 marca 2015
środa, 25 marca 2015
Zupa krem z batatów
Skoro niedawno był wpis o bulionie warzywnym, to musiała pojawić się i zupa. Dzisiaj kolejna odsłona zupy - aksamitny krem ze słodkich ziemniaków przyrządzony bez zbędnych dodatków, z ostrą i rozgrzewającą nutą. Jeśli bulion mamy gotowy, to krem z batatów możemy mieć w 20 minut!
sobota, 21 marca 2015
Bulion warzywny
Co zrobić, aby każda zupa była przepyszna? Moim zdaniem, nie ma dobrej zupy bez dobrego bulionu, czy to warzywnego czy mięsnego. Oczywiście zawsze można skorzystać z kostki lub nawet zupy w proszku, ale czy nie lepiej poświęcić naprawdę chwilę, żeby jeść zdrowiej i smaczniej? Poniżej przepis na bulion warzywny. Ja zawsze gotuję 3-4 litry, część wykorzystuję od razu, a resztę mrożę w słoikach na następny raz - rano wyciągam z zamrażalnika i po pracy gotuję zupę - szybciej i bardziej apetycznie:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)