Skoro niedawno był wpis o bulionie warzywnym, to musiała pojawić się i zupa. Dzisiaj kolejna odsłona zupy - aksamitny krem ze słodkich ziemniaków przyrządzony bez zbędnych dodatków, z ostrą i rozgrzewającą nutą. Jeśli bulion mamy gotowy, to krem z batatów możemy mieć w 20 minut!
Składniki (4 porcje)
- 1,5 l bulionu, np. warzywnego,
- około 800 g batatów (u mnie jeden duży),
- 1 cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- 0,5 łyżeczki świeżo startego imbiru,
- 1 łyżeczka słodkiej papryki,
- 0,5 łyżeczki ostrej papryki,
- łyżeczka oliwy z oliwek,
- sól.
Wykonanie
Bataty dokładnie myjemy i kroimy w kostkę (nie obieramy). Następnie wrzucamy do bulionu i od momentu aż całość zawrze gotujemy 15 minut. W międzyczasie na patelni podsmażamy na oliwie z oliwek cebulę (nie musimy jej drobno siekać, bo i tak za chwilę trafi do blendera). Po chwili dodajemy posiekany czosnek oraz paprykę słodką i ostrą - smażymy jeszcze minutę.
Do batatów dodajemy wszystkie składniki z patelni, dodajemy imbir, a następnie całość "traktujemy blenderem", tak żeby powstała nam gładka zupa. Na koniec doprowadzamy ją do wrzenia i dosalamy do smaku (ja dodałam łyżeczkę sosu sojowego). Zupę podajemy z grzankami lub jak u mnie ze startym serem i kiełkami.
Super pomysł!
OdpowiedzUsuńTaka zupka to musi wspaniale smakować! :) Pozdrawiam i witam serdecznie w batatowej akcji :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny przepis!
OdpowiedzUsuńŁał! świetne! Bardzo jestem ciekawa smaku :)
OdpowiedzUsuń