Składniki
- 1 pojedyncza pierś kurczaka (bez bicia się przyznaje, że akurat w lodówce miałam cielęcinę, która też się bardzo dobrze sprawdziła:) ),
- 1 mango,
- 1 mała puszka mleka kokosowego (ok. 200 g),
- 150 g ryżu,
- 1 łyżka oliwy z oliwek,
- 1 ząbek czosnku,
- 2 łyżeczki kurkumy,
- 1 łyżeczka czerwonej pasty curry,
- 1 łyżeczka słodkiej papryki,
- 1 łyżeczka startego świeżego imbiru,
- 1 łyżka soku z limonki lub ewentualnie cytryny,
- świeża mięta.
Oliwę, czosnek (posiekany), łyżeczkę kurkumę, pastę z curry, słodką paprykę, imbir i sok z limonki mieszamy w misce. Następnie kroimy kurczaka w kostkę. Wrzucamy go do miski i dokładnie mieszamy. Całość odstawiamy na minimum 2 godziny, a najlepiej na całą noc do lodówki.
Gotujemy ryż według przepisu. Odcedzony ryż mieszamy z łyżeczką kurkumy. Na patelnię wlewamy oliwę z oliwek (około 1 łyżki) i dodajemy kurczaka. Obieramy mango i kroimy w kostkę. Dodajemy do lekko podsmażonego kurczaka. Po około minucie wlewamy mleko kokosowe i czekamy, aż całość się zagotuje. Następnie gotujemy jeszcze 2-3 minuty. Dodajemy garść posiekanej mięty. Ewentualnie doprawiamy solą. Całość dekorujemy mięta i sproszkowaną słodką lub ostrą papryką. A potem zajadamy ze smakiem:)
Uwaga: jeśli ktoś woli ostrzejszą wersję może dodać posiekaną papryczkę chili. Dla ceniących łagodne smaki, polecam uważać z czerwoną pastą:)
Faktycznie dobre:)
OdpowiedzUsuńDzieki za inspirację!
Usuńmango świetnie pasuje do kurczaka :)
OdpowiedzUsuńtrojmiastooczamirafala