Po przeprowadzonym w zeszłym roku detoksie cukrowym coraz częściej sięgam po zamienniki standardowych deserów i staram się unikać, z różnym rezultatem, białego cukru. Jego miejsce zajęły, moim zdaniem, zdrowsze produkty, jak ksylitol, syrop z brązowego cukru czy miód. W poszukiwaniu zdrowszego deseru trafiłam na stronę kaszomania.pl i zainspirowana przepisem postanowiłam wykonać swoją wersję rafaello z kaszy jaglanej. Myślę, że wyszło nie najgorzej:)
- pół szklanki kaszy jaglanej,
- pół szklanki mleka,
- pół szklanki mleka kokosowego,
- 2 łyżki cukru brzozowego, ewentualnie można użyć miodu, syropu z agawy, a w ostateczności cukru pudru,
- 120 g wiórek kokosowych,
- łyżka masła,
- laska wanilii,
- aromat migdałowy.
Wykonanie
Kaszę płuczemy w zimnej wodzie i wsypujemy do garnka, zalewamy mlekiem i mleczkiem kokosowym. Laskę wanilii przecinamy i wyciągamy z niej ziarenka. Dodajemy do kaszy wraz z całą laską. Gotujemy na małym ogniu, aż kasza wchłonie całe mleko. Trzeba uważać, żeby nam się nic nie przypaliło.
W międzyczasie na patelni podprażamy 100 g wiórek kokosowe do momentu, gdy nabiorą pomarańczowego koloru.
Z ugotowanej kaszy wyciągamy naszą laskę wanilii i od razu dodajemy wiórki. Dokładamy masło oraz kilka kropel aromatu migdałowego.
Z ciepłej masy formujemy kulki, które obtaczamy w pozostałych wiórkach. Do środka można dać migdał - ja dałam dla smaku rodzynki.
Gotowe rafaello schładzamy w lodówce - jeśli oczywiście wytrzyma do tego czasu:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz