piątek, 27 września 2013

Pieczony kurczak

Pieczony kurczak kojarzy mi się z dzieciństwem i niedzielami. U mojej babci zawsze na niedzielny obiad był rosół i kurczak pieczony w całości. Kurczaka bardzo często przyrządzała moja mama. Najlepsze było w tym to, że każdy mógł wybrać swój ulubiony kawałek (mój to nóżka), a następnego dnia można było zjeść kurczaka na zimno, jeśli oczywiście coś się uchowało:) Dzisiaj przedstawiam Wam mój pomysł na pieczonego kurczaka.


wtorek, 24 września 2013

Krem z dyni

Krem z dyni, to absolutnie mój faworyt w zupach-kremach. Wstyd się przyznać, ale pierwszy raz spróbowałam go dopiero w tym roku. Efekt? W ciągu ostatnich 2 tygodni ugotowałam już 3 wielkie gary tej zupy:) Mam nadzieję, że moim domownikom nie wyjdzie o na uszami.


niedziela, 22 września 2013

Tagliatelle z mięsem mielonym i sosem z pomidorów

Pierwotnie w planach było spaghetti bolognese, ale im bliżej obiadu, tym coraz bardziej zdawałam sobie sprawę, że brakuję mi odpowiednich składników, żeby z czystym sumieniem nazwać tą potrawę włoskim spaghetti bolognese. Gwoździem do trumny okazał się brak makaronu typu spaghetti:( Mówią, że grunt, to się nie załamywać, więc trochę namieszałam, poeksperymentowałam i wyszedł pyszny obiad:) 


poniedziałek, 16 września 2013

Krem z cukinii z serkiem pleśniowym

Dzisiaj kolejna zupa-krem. Tym razem na specjalne życzenia Iwony, za którą chodzi od pewnego czasu krem z cukinii. Liczę, że przepis ten spełni jej oczekiwania. Mam nadzieję, że będzie to też odpowiednie podziękowanie za piękną szkatułkę, którą od niej dostałam (zdjęcia poniżej) :)

Muszę też przyznać, że ten krem najczęściej gości na naszym stole. Nie tylko dla tego, że jest pyszny, ale też bardzo prosty i szybki w wykonaniu. Dodatek serka pleśniowego sprawia natomiast, że zupa staje się "ostrzejsza" i bardziej wyrazista.

 

niedziela, 15 września 2013

Szarlotka z serkiem mascarpone

Połączenie szarlotki z serkiem mascarpone powstało bardzo spontanicznie, w odpowiedzi na jęczenie domowników. Ostatnim razem, kiedy siostra nas odwiedziła, od progu zażyczyła sobie szarlotki. Nie byłoby problemy, gdyby nie to, że 2 godziny wcześniej Mąż poprosił o deser z serka mascarpone. Szczerze powiedziawszy nie miałam siły robić dwóch deserów, a poza tym zapadła decyzja o ograniczaniu cukru, więc bez przesady:) Tym sposobem połączyłam dwa życzenia w jedną szarlotkę z mascarpone. Naprawdę polecam!!!

czwartek, 12 września 2013

Krem z papryki

Sezon na zupy-krem uważam w mojej kuchni na otwarty! Nie cieszy to może mojego Męża, który nie widzi w ogóle sensu w jedzeniu zup, natomiast mi nie przeszkadza gotować ich na umór:) Dziś przedstawiam Wam aromatyczny krem z papryki, jako że sezon na paprykę trwa. Każdy w tym przepisie znajdzie coś dla siebie, bo papryka nie tylko zmniejsza apetyt i przyspiesza spalanie tłuszczu, ale także w zależności od koloru zadba o nasz wzrok, skórę i dostarczy ogromne ilości witaminy C (papryka czerwona), dostarczy kwas foliowy i witaminę E (papryka zielona), odmłodzi i poprawi nastrój (papryka żółta) [źródło: zdrowie.gazeta.pl]. Żebyśmy nie musieli wybierać jednej z nich, to w tym przepisie wrzucimy do gara każdy kolor:) Postaramy się też jej zbytnio nie rozgotować, żeby witaminy nam nie pouciekały! Zapraszam.

niedziela, 8 września 2013

Pasta z awokado (guacamole)

Podobno awokado to najzdrowszy owoc na świecie. Jeśli chcecie przeczytać więcej na temat korzyści płynących z jedzenia awokado, to  w internecie znajdziecie od groma artykułów na ten temat. Ja awokado jem, głównie dlatego że lubię. Oczywiście dodatkowym powodem jest zawartość wielu witamin i substancji mineralnych. Mówiąc krótko o awokado: zdrowe i smaczne - dla mnie połączenie idealne:) Już kiedyś zachęcałam Was do sięgnięcia po awokado - sałatka z awokado i cukinii. Dzisiaj przepis na pastę z tego owocu. Jest wprost stworzona, żeby połączyć ją z wędzonym łososiem. Równie dobrze sprawdzi się ze świeżą bagietką lub grzankami. Ja czasami zjadam samą pastę:)


środa, 4 września 2013

Roladki schabowe z bakłażanami, pomidorami i fetą

Nie jestem fanką mięsa wieprzowego, zresztą im więcej się wczytuję i dowiaduję, co się ogólnie pakuję w mięso, to tym rzadziej wybieram je na obiad. Coś jednak trzeba jeść, a ja jestem jednak z typu mięsożernego, więc możecie mnie rozstrzelać, ale mimo tego wszystkiego jem mięso:) Wracając do głównego wątku, to moja ulubiona sąsiadka przyniosła mi kawałek schabu od świnki z gospodarstwa jej taty. I co tu z takiego schabu zrobić, żeby to nie był tradycyjny smażony schabowy?:) Odpowiedź poniżej!


poniedziałek, 2 września 2013

Sok z selera naciowego, marchwi i jabłka

W moim sadzie jabłka w zastraszającej liczbie spadają z drzewa, z kolei marchewka z ogródka aż się prosi, żeby ją wyrywać. Nie pozostało mi więc nic innego, jak kupić selera naciowego i przystąpić do pracy:) Kolor soku może nie zachęca, ale smak jest wyśmienity! Jak zwykle zachęcam do eksperymentowania, jeśli chodzi o proporcje składników. Jeśli więc np. smak selera jest dla Was okropny, dodajcie więcej jabłek, jeśli zaś sok jest zbyt słodki, dajcie więcej selera. Znajdźcie idealne proporcje dla siebie!



niedziela, 1 września 2013

Tzatziki

Przepisów na tzatziki jest w Internecie od groma. Mimo to chciałabym przedstawić swój, gdyż tzatziki to jeden z moich ulubionych dodatków do potraw z grilla i ziemniaków z ogniska! A że sezon grillowo-ogniskowy się powoli kończy, to może osoby, które nie próbowały jeszcze tego greckiego dipu/dodatku/przystawki, skuszą się:)

Pieczona ryba ze szpinakowym pesto

Ostatnio w moje ręce wpadła dorada. Ponieważ jestem wielką fanką ryb, tym bardziej morskich (kwasy tłuszczowe Omega-3!!!), a nie miałam jeszcze okazji próbować dorady, to oczywiście kupiłam ją. Pierwotnie miałam w planach przygotować ją na grillu, ale zrobiło się tak zimno, że ochota na grillowanie mi całkowicie przeszła. Wariant smażony odrzuciłam już na samym początku, bo ani to zdrowe, ani jak dla mnie smaczne. Mam wrażenie, że czuje się sam tłuszcz, zamiast mięsa ryby. Po krótkich poszukiwaniach w internecie zdecydowałam się na wykorzystanie przepisu z Gotuj skutecznie tv. Oczywiście trochę go "podrasowałam" i wyszło mi przepyszne danie, które podałam z sałatką z cukinie i awokado. Ryba z tą sałatką to wprost idealne rozwiązanie nie tylko dla tych, dla których ważne jest zdrowe odżywianie (tu moja łapka leci w górę), ale także dla dbających o linie. Z kolei dodatek w postaci szpinakowego pesto sprawia, że danie nie jest nudne. Koniec zachwalania, zapraszam na przepis!